Autor |
Wiadomość |
...gosia... |
Wysłany: Wto 19:37, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ee jak już to bardzo lekka hipokryzja Kto by się tam przejmował.. |
|
|
Mycha |
Wysłany: Wto 19:21, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
To lekka hipokryzja z mojej strony, ale nie lubię Walentynek (uważam, że są przereklamowane i sztuczne - już bez tej co kiedys magii), a jednak gdy nie jestem samotna, to kupuję jakiś drobiazg partnerowi... bo wiem, że i on mi coś da (choćby to miał być tylko pocałunek z życzeniami). Nie lubię być dłużna. |
|
|
gunia1990 |
Wysłany: Nie 14:51, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
no bo yhm oznacza potwierdzneie ze was kocham i ze bylo swietnie |
|
|
...gosia... |
Wysłany: Sob 21:02, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
A co "yhm" ma wspólnego z walentynkami <lol2> ? Nie no..i tak Cię kocham |
|
|
gunia1990 |
Wysłany: Sob 20:08, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
yhm |
|
|
...gosia... |
Wysłany: Sob 19:44, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
No ba..wiadmo,ze z nami było fajnie Elbi..bedzie dobzre |
|
|
gunia1990 |
Wysłany: Sob 16:57, 18 Lut 2006 Temat postu: |
|
ehh.. elbi sesmy z tobom.. a widzsiz.. aj tez nie lubie walętynek.. ale z gosia i kasia ejs pendzilam i było ok |
|
|
ELBI |
Wysłany: Pią 22:58, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
a ja nie lubię walentynek, nie cierpię, nie znoszę!
a jednak nieswojo się czułam wiedząć, że moja Mysza tak daleko jest |
|
|
...gosia... |
Wysłany: Pią 20:11, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ale dołączyąłsz do nich Guniu śliczne serduszka. I nawet sama je wycinałaś... Teraz sie przyznam,ze dla mnei zawsze wycinanie było traumatycznym przeżyciem brr...dlatego zawsze nienawidziłam techniki...złe wspomnienia... |
|
|
Aniolek |
Wysłany: Pią 17:47, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
Moje wspomnienia z tegorocznych Walentynek są na moim blogu |
|
|
gunia1990 |
Wysłany: Pon 15:32, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
oj ael tym razem kupiłam.. ;/ |
|
|
...gosia... |
Wysłany: Pon 13:46, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Hehe..no moze mas rację Guniu,ale ja po prostu uwielbiam Twoje karteczki,bo Agusia jest naprawd zdolna.Jaj niestety nie...Mimo wszystko życzę milych walentynek,jakkolwiek je pojmujecie... |
|
|
gunia1990 |
Wysłany: Pon 10:31, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
yhm.. zgadzam się .. ale czasem takie kiczowate coś ejst potrzebne, zeby sie weselej zrobiło i można sie było z czego pośmaić |
|
|
Secretum |
Wysłany: Nie 22:31, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
O zgadzam się, tylko ze jakos teraz jest tyle okazji, że na miłe niespodzianki bez okazji to jakoś nie starcza dni, to dopiero paradoks |
|
|
kefa |
Wysłany: Nie 22:03, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Zacznę od tego, że nie mam "walentynki". Wydaje mi się jednak, że nie trzeba czekać do 14 lutego, by zrobić prezent bliskiej sercu osobie. Można go przecież zrobić każdego dnia, a może to nawet było by lepsze, bo z zaskoczenia.
Można coś kupić, ale o wiele bardziej cennym prezentem (takie jest oczywiście moje zdanie) jest coś własnoręcznie zrobione. Mniej ważne jest, czy drobiazg jest ładny, czy "mniej ładny". Został zrobiony z serca - to się liczy.
Pozdrawiam wszystkich!!! |
|
|