Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ELBI
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam gdzie 'miastem rządzi mafia' :)
|
Wysłany: Nie 20:05, 11 Lut 2007 Temat postu: Walentynki, miły akcent czy komercja? |
|
|
Zakładam temat, bo chciałabym poznać Wasze zdanie o walentynkach. (skłoniła mnie do tego notka Aniołka).
Osobiście uważam je za coś zbytecznego przesiąkniętego komercją, reklamą, w małym stopniu związanego z uczuciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ropuszka
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:50, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tak zdecydowanie Elbi masz racje. przereklamowane coś co moim zdaniem trudno nazwać świętem.. ale jeśli ludzie lubią walentynki to czemu miałoby ich nie być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniolek
Administrator
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:25, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ELBI napisał: | Zakładam temat, bo chciałabym poznać Wasze zdanie o walentynkach. (skłoniła mnie do tego notka Aniołka)... |
Cieszy mnie, gdy moje notki skłaniają do refleksji
A teraz do rzeczy:
Wbrew temu, co - być może - spodziewają się po mnie inni - uważam, że walentynki to komercja.
Jednakże obchodzę je. Dlaczego? Ponieważ mimo wszystko jest to fajne święto. Jeśli się kogoś ma... bo jeśli nie - zazwyczaj jest udręką (taki dzień przypominania o samotności). Wiele lat tak to u mnie wyglądało. Zawsze byłam zdołowana. Teraz jest inaczej i inaczej też patrzę na to święto. Pomimo całej tej komercji fajne jest to, że czasem organizują gdzieś jakiś fajny koncert, spektakl, itp.
Zakochani mają swoje prywatne walentynki na codzień. A przynajmniej powinni. Walentynki mogą być okazją np. do wspominania początków związku. Wiem, że można to robić w każdy dzień, ale walentynki są. A jak już są to warto obdarować swoją drugą połówkę kwiatami lub czekoladkami.
Czy walentynki są potrzebne? W zasadzie nie... Ale ja lubię niemal wszystkie święta, więc i te będę nadal obchodzić.
Mam nadzieję, że wypowiedziałam się na właściwy temat... często piszę pod wpływem emocji i czasem zbaczam z głównego wątku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kłapouchy
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:53, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
witam:) hmm tak moze i jest to komercja, takie sztuczne itd ale swiętowanie samo sobie może byc bardzo przyjemne i w sumie po co tak krytykowac to święto?? w sumie dobrze nawet że jest taka niby mobilizacja w czasie tego swieta że ludzie bardziej chca okazac sobie uczucie, sa milsi itd...powinniśmy miłościa dażyć się codzienne ale taki bonus czemu nie:) ja dzieki np tym krytykowanym walentynką poczyniłem wielki krok i juz nie jestem sam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniolek
Administrator
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:53, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
kłapouchy napisał: | poczyniłem wielki krok i juz nie jestem sam:) |
Pozwól, że Ci pogratuluję Cieszę się, że znalazłeś Kogoś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ELBI
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam gdzie 'miastem rządzi mafia' :)
|
Wysłany: Pon 15:19, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
o no proszę bardzo się cieszę Kłapouszku
a wracając do walentynek. Gdy byłam sama oczywiście irytowły mnie o wiele bardziej, ale teraz nawet mając Myszę jakoś nie przekonałam się do nich. Może z czasem to się zmieni, nie wiem. Tak sobie myślę, co tak naprawdę mi przeszkadza... chyba chodzi o cały szum, miasto oklejone na siłe serduszkami, kawiarnie tonące w czerwonych ozdobach... przytłaczający widok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|